Maroko 2017
Wreszcie zdecydowałyśmy się na wycieczkę do Maroka. Była to bardzo dobra decyzja. W marcu temperatury nie były zbyt wysokie, dlatego też warunki do zwiedzania były optymalne. Było jednak znacznie cieplej niż w Gdańsku. Zwiedziłyśmy południe Maroka – Agadir, Quarzazate, Taroudant, Zagorę, Erfoud, Marrakesz.
Przejechałyśmy przez Antyatlas i Atlas. Byłyśmy w Wąwozie Todra. Była również wielbłądzia karawana i nocleg w namiotach na pustyni w towarzystwie lokalsów grających na bębnie. Nawet wizyta w Studiach Filmowych Atlas okazała się ciekawa, chociaż początkowo podchodziłyśmy do niej dosyć sceptycznie. Przepiękne krajobrazy, pyszne tażiny, bardzo mili ludzie.
Marrakesz jak dla mnie jest trochę przereklamowany. O wiele bardziej podobało mi się w mniejszych, nieznanych miejscowościach. Marrakesz to jedno wielkie targowisko, tylko zamiast pachnących, kolorowych przypraw – jak to sobie wyobrażałam – w połowie z nich są rzeczy, które przypłynęły w kontenerach z Chin. Niemniej jednak można tam jeszcze znaleźć miejsca, gdzie ręcznie robi się buty, lampy, farbuje tkaniny. Dlatego też naprawdę warto na własne oczy zobaczyć jak tam jest.
Początkowe obawy o bezpieczeństwo okazały się całkowicie niepotrzebne i nieuzasadnione. Informacje o tym, że Marokańczycy nie piją, że trudno tam kupić alkohol, że dla kobiet niekoniecznie jest tam bezpiecznie, okazały się całkowicie błędne. Na pewno jeszcze kiedyś pojedziemy na wycieczkę do Maroka.
Na pustynne wycieczki jeepami i wielbłądami polecamy Morocco Nomad Travel – http://www.morocconomadtravel.com/.
AGADIR
STUDIA FILMOWE ATLAS
KSAR AIT BEN HADDOU (OKOLICE QUARZAZATE)
QUARZAZATE
MAROKO WZDŁUŻ I WSZERZ
SAHARA
MARRAKESZ