Portugalia 2012
Zdecydowałam się pojechać na wycieczkę do Portugalii po tym, jak moja mama pokazała mi zdjęcia z Lizbony i opowiedziała jak piękne jest to miasto. Dwa tygodnie w ciepełku i powolutku zwiedzałyśmy Lizbonę, Sintrę, Evorę, Aveiro, Obidos, Coimbrę, Porto. Pomiędzy miastami przemieszczałyśmy się autobusami lub pociągami.
LIZBONA
Na zwiedzanie Lizbony warto poświęcić ze 3 dni. Miasto jest bardzo dobrze skomunikowane metrem, jednak naprawdę lepiej po nim po prostu pospacerować. Zatrzymałyśmy się w Hotelu Paradouro, który zlokalizowany jest w centrum, niedaleko stacji metra Arroios. Nasz pokój był naprawdę bardzo duży, wręcz ogromny – polecam. Pierwszego dnia wdrapałyśmy się do Zamku Św. Jerzego, skąd rozpościera się przepiękny widok na całą Lizbonę. Sam zamek nie jest może zbyt spektakularny, ale warto udać się tam właśnie dla widoków. Do zamku można dostać się przez sławną dzielnicę Alfama. Muszę jednak przyznać, że byłam nią troszkę rozczarowana. Spodziewałam się, że na każdym kroku słychać tam fado, tymczasem fado posłuchać można wyłącznie w kilku miejscach dla turystów i to przede wszystkim wieczorami lub nocą. Ostatecznie słuchałyśmy fado w wykonaniu emerytów w małej restauracyjce w Bairro Alto.
Lizbona znana jest z żółtych tramwajów oraz tzw. elevadorów (historycznych wind) – Elevador de Santa Justa, Elevador do Lavra, Elevador da Bica oraz Elevador da Gloria. Najpopularniejszy jest oczywiście Elevador de Santa Justa, który znajduje się w ścisłym centrum miasta – jest to po prostu wieża widokowa. Trzy pozostałe to tramwaje, którymi wjechać można na wyżej położone punkty miasta. Będąc w Lizbonie warto odwiedzić oceanarium, w którym podglądać można nie tylko ryby, ale także pingwiny, czy foki. Zresztą sam budynek oceanarium jest ciekawy architektonicznie, zaś tuż obok przejechać można się kolejką linową Teleferico de Lisboa.
BELEM
W dzielnicy Santa Maria de Belem znajdują się dwa ważne zabytki, które trzeba zobaczyć. Pierwszy z nich, to wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO Klasztor Hieronimitów (nazywany jednym z Siedmiu Cudów Portugalii). Drugi, to wieża Belem (Torre de Belem, również jeden z Siedmiu Cudów Portugalii), czyli mała militarna budowla, znajdująca się przy ujściu Tagu do oceanu. Tuż obok usytuowany jest także pomnik odkrywców, na szczycie którego znajduje się punkt widokowy.
SINTRA
Będąc w Lizbonie koniecznie trzeba się wybrać do bajkowej Sintry. Po przyjeździe na stację kolejową należy wsiąść w specjalny autobus, który zawozi turystów najpierw do Zamku Maurów, a potem do Pałacu Pena, które położone są na okolicznych wzgórzach. Autobus jeździ często, a na koniec odwozi wszystkich z powrotem na dworzec. Pałac Narodowy znajduje się w miasteczku i można udać się tam pieszo.
ZAMEK MAURÓW
A raczej jego ruiny, z bardzo dobrze zachowanymi murami obronnymi, z których podziwiać można okolicę.
PAŁAC PENA
Bajkowy i kolorowy, troszkę kiczowaty (ale piękny) pałac wpisany jest na listę światowego dziedzictwa UNESCO oraz jest jednym z Siedmiu Cudów Portugalii.
PAŁAC NARODOWY
Najciekawszą cechą Pałacu Narodowego są dwa sterczące ponad dachem stożki. Są to kominy z pałacowej kuchni! Wewnątrz pałacu zobaczyć można przepiękne azulejos (typowo portugalskie obrazy z ceramicznych płytek).
EVORA
Najciekawszą częścią wizyty w Evorze było dla mnie zwiedzanie dachu Katedry Se, skąd podziwiać można całe miasto, w tym pozostałości rzymskiej świątyni.
OBIDOS
To także jeden z Siedmiu Cudów Portugalii. Przepiękne małe miasteczko otoczone jest murem obronnym, po którym można spacerować.
COIMBRA
To obecnie miasto studentów, które kiedyś było stolicą Portugalii. Część studentów mieszka we wspólnotach nazywanych republikami. Budynki, w których siedziby mają republiki studenckie łatwo poznać po napisach i rysunkach, które znajdują się na ścianach, albo po rzeczach, które zwisają z okien lub powiewają na sznurkach nad ulicą. Ciekawostką, która nie znajduje się w samym centrum, lecz po drugiej stronie rzeki Mondego jest klasztor de Santa Clara a Velha, a w zasadzie jego pozostałości.
AVEIRO
Portugalska mikro Wenecja. Miasteczko jest bardzo urokliwe, ale malutkie. Niemniej jednak rejs łódką jest obowiązkowy!
PORTO
Ze wszystkich miejsc, które odwiedziłyśmy w Porto podobało mi się najbardziej. Być może dlatego, że zupełnie nie spodziewałam się, co tam zobaczę. Spektakularne mosty łączące brzegi rzeki Duero, miasto położone na wzgórzach, pełno piwnic z winem! 🙂 Dzięki temu, że byłyśmy w Porto parę dni, mogłyśmy wybrać się do kilku piwnic. Porto z każdej z nich naprawdę smakuje inaczej, więc warto zrobić sobie wycieczkę po piwnicach. Nam zasmakowało białe i pijemy do tej pory! Pływałyśmy stateczkiem po rzece, jadłyśmy pyszne ryby. Polecam wspiąć się na punkt widokowy Serra do Pillar, skąd rozpościera się widok na najpiękniejszą część miasta.
Wycieczka do Portugalii? Tak – zdecydowanie polecam!